Mury i wieże

zamkoł oczy
-teraz dobrze ?

- też nie.... idź tam -wskazała ręką na oddalony krzak

Poszedł w wskazane miejsce
-TERAZ OK ?
Krzyknoł

- tak ^^-założyła szybko bluzkę, wstała złapała jego plecak i zaczęła uciekać

wskoczył na konia i ją dopadł
-Nie ładnie
Zabrał jej plecak

Udało jej się zabrać jeden przedmiot, schowała go pod bluzkę
- nie oddam - cofa się

-dobrze radze oddaj
Był już przygotowany do szarzy

- nie, nie -usiadła - sam sobie weź, jeśli się odważysz hihi

Usiadł koło niej i ją pocałował
-Oddaj.......

zjezyła się -nah,ble -wytarła się
- nie dam, nie dam

ostrym końcem laski rozdarł jej koszulke przedmiot wypadł a on go podniusł

Było to pióro
- moja koszula ;__; -ubolewa nad lekkim rozdarciem -Ai...

Zszyj to sobie
Uśmiechnoł się

Pomyślała o igle i nici, którą zawsze nosiła przy sobie zanim straciła cały ekwipunek, no właśnie to już należało do odległej przeszłości.
Przysunęła się do niego bliżej
- udało ci się odzyskać przedmiot, więc zapewne chcesz nagrodę...

-Tak , Jeśli można prosic

Przylgnęła do jego ust w pocałunku i.... ugryzła go mocno w język aż do krwi
Odsunęła się i uśmiechnęła złośliwie
- Oto twoja nagroda za postępowanie, gdybyś zrobił inaczej mogłoby by to się całkiem przyjemnie skończyć. Podniosła swoją pelerynę, zarzuciła na ramię i opuściła to miejsce na w pewien sposób odnosząc zwycięstwo

-Poczekaj....
Krzyknoł za nią lecz jej już nie było



Edit:Poszedłem do swojej kryjówki