Ruiny miasta.

- a wiec po co tu jestes ? słyszałem ze w tych okolicach straszy.-podniusł pare pienkuw drzewa i rozpalił ognisko .

Nie kontaktuje już zbytnio - Au...? kiepskie, kiepskie tak to się robi - zawyła niczym wilk aż szczenię samo wyszło zaciekawione z plecaka - pchełka n___n chodź no tu ty moja klucho - przygarnęła wilczka głaszcząc go

Hauviel tez zaczoł wyc - masz mała za tą dobrą rade kturą miałas mi dac -podał jej pierścien

Zignorowała go zajmując się zwierzakiem

- Czyżbyś sie bał?
Powiedział kierując głowę na ruiny.

sciągnoł koszulke przeciagnoł sie i połozył sie na ziemi- ja niczego sie nie boje! no moze oprucz tej małej tutaj - wskazał palcem na demone - a wiec jak masz na imie ?

Wyciągnęła pałeczkę kurczaka, powąchała czy nadaje się jeszcze do spożycia. Stwierdziwszy, że tak dała ją wilkowi. - masz, jedz i pilnuj pani co ją nie ukradną...e okradną |3' - plącze jej sie język

- Skoro tak Cie ono interesuję to sam sie jej spytaj lecz sadzę iż znasz odpowiedź.
Nic jednak nie zauważył więc darował sobie to.

Wilczek pokiwał głową i zaczął wcinać.

-chodzi mi o twoje imie - zaczoł bawic sie moneta

Okryła sie kocem zamykając powieki

rozłozyl namiot - połóż sie tu mithro bedziee wygodniej

Nie zareagowała na jego propozycję

to nie położył sie w namiocie (admin niech szybciej bedzie dzien ! )

- Moje Imię nie jest Ci potrzebne.
Położył sie po drzewem.

Dzień jest ciągle.. godzine i data jest ta sama so w realu.. [ no w 2 godziny w tył ^^ ]

-chce znac imie przyszlego nauczyciela -mruknoł

- Nie będę Twoim nauczycielem, to będzie jedna lekcja.

wiec zacznijmy ja teraz

- Nie, nie teraz.
powiedział i zamilkł na dłuższą chwile.

podszedl do demony i krzyknol - NIE LEŃ SIE SZKODA DNIA !!!

- nu... - uderzyła go w szczękę i przewróciła się na drugi bok śpiąc dalej

krzyknoł ponownie jeszcze glosniej

Warknęła tylko coś pod nosem

krzyknol z calej siły !