Gorące Źródła

- A więc co? -spojrzała na niego

-eee nie ważne , idziesz ze mną troche się zrelaksować ? [chodzi o gorące źrodła]

- Znowu się będziesz na mnie gapił a więc...nie - wytknęła język

-nie mam zamiaru się na ciebie "gapić" jak ty to ujełaś
Spojrzał w strone szatni

- jasne, a przedtem to co to było? - machneła ręką -chcesz to idź sam

-Wtedy chciałem się upewnić że jesteś męszczyzną ale sie nie udało
Wytknoł język

- schowaj ten ozór bo wyglądasz jak zdyszany pies - zakpiła

-phi , idziesz czy nie
Prychnoł

- Nie - ziewnęła ponownie znudzona

-Można poznać twe prawdziwe imię , O pani ?
Zapytał

- Moja odpowiedź brzmi nie...panie - wdrapuje się na drzewo

-Ciekawe co teraz robi tauren
Powiedział cicho ale tak że przypadkowo usłyszała

- Tauren? - powoli zaczęła kojarzyć fakty

-Taak Tauren może go znasz to przyjaciel mojego brata
Uśmiechnoł się

- Nie znam - mruknęła kładąc się na gałęzi

-napewno ? Może znasz Firena ?
Zapytał zdziwiony

- Nie -skłamała zamknąwszy oczy

-Wyglądzasz na pobitą...Wygląda na jego robote
Skłamał bo nie miał brata ...

- Miałam nieprzyjemne spotkanie z pewnym demonem... - przysypia

-yhy chwila chwila...Doom znasz ją może Firen powiedział mi że nieźle oberwała

- Doom? -udała że się przez chwilę zastanawiała - nie, nie słyszałam

-Nazywam się : Harry Brat Firena i Syn Olimpa
Spojrzał na nią dokładnie się jej przyglądając swojimi czerwono-Krwistymi Oczami

- ehe...to fajnie... - i zasnęła zmęczona

Wskoczył na drzewo i ją sciągnoł położył ją na ławce i czuwał obok niej
-Śpij spokojnie
Powiedział cichutko tak żęby sie nie obudziła

Drgnęła lekko i się przebudziła, nie zdążyła zasnąć na dobre
- co do... co ja robię na ziemi?! -warknęła oburzona